Pierwszy odcinek po wakacjach "Halo, tu Polsat" poprowadzili Krzysztof Ibisz i Ewa Wachowicz. 60-latek padł na kolana przed prowadzącą, a na koniec Zenek Martyniuk coś jej wręczył. Tak, dobrze się domyślacie.
"Halo, tu Polsat": Zenek Martyniuk i Łobuzy zaśpiewali "Mandacik"
"Halo, tu Polsat" w piątek 29 sierpnia 2025 roku wrócił na antenę po wakacyjnej przerwie. Trzeba przyznać, że śniadaniówka Polsatu miała mocne wejście, bo w pierwszym po wakacyjnym odcinku gościła Lora Latexis posiadaczka największego sztucznego biustu w Polsce, która nie zawahała się go zaprezentować wszem wobec: Lora Latexis ma największy sztuczny biust w Polsce. Teraz zaprezentowała go na antenie "Halo, tu Polsat".
Jednak okazuje się, że to dopiero wierzchołek góry lodowej jeśli, chodzi o doznania w "Halo, tu Polsat". Pierwsze wydanie poprowadził nowy duet Krzysztof Ibisz i Ewa Wachowicz.
AKPA
Dopiero na koniec programu producenci przygotowali dla widzów i prowadzących prawdziwą bombkę. Do studia wpadli Zenek Martyniuk oraz Bogumił Romanowski i Filip Pacholczyk z zespołu Łobuzy, czyli twórcy wakacyjnego hitu disco-polo "Mandacik".
Utwór stał się hitem lata 2025, a tekst refrenu wykonywanego przez Zenka Martyniuka stał się już ikoniczny.
Wręczę ci mandacik za przekroczenie piękności. Możesz go opłacić waluta miłości.
Wręczę ci mandacik za przekroczenie piękności. Możesz go opłacić w zupełnej ciemności
- śpiewała cała Polska.
Na żółtej kanapie panowie opowiedzieli o tym, jak zrodził się pomysł na ten utwór i jaki jest przepis na wakacyjny hit. Okazuje się, że jeden z członków zespołu Łobuzy otrzymał mandat, który okazał się inspiracją.
Zespół nasz obchodzi dziesięciolecie w tym roku i marzyliśmy tak naprawdę od zawsze, żeby nagrać numer z królem. To marzenie każdego w zasadzie. Ale nie mieliśmy tego takiego "one-linera". No i ten mandat trochę zainspirował nas do tego. Wpadł mi ten tekścik refrenu do głowy, ale nie wiedziałem za bardzo, jak można to przekuć na piosenkę
- zdradził Boogie.
Krzysztof Ibisz padł na kolana przed Ewą Wachowicz. Nie do wiary, co wręczył jej Zenek Martyniuk
Najciekawsze wydarzyło się jednak na koniec. Zenek Martyniuk i Łobuzy przystąpili od słów od czynów i na koniec odcinka zaśpiewali swój hit "Mandacik", a Krzysztof Ibisz i Ewa Wachowicz ruszyli w tany.
60-letni Ibisz poczuł nagły przypływ adrenaliny i poczuł się, jak na prawdziwym weselu — imitował taneczny pociąg i wziął Ewę Wachowicz w obroty. To wszystko na oczach widzów. Wszystko widać na wideo, które ukazało się na kanale Polsatu na YouTube.
Na koniec Zenek Martyniuk klęknął przed Ewą Wachowicz. Wokalista disco-polo i Łobuzy już wcześniej wręczyli prowadzącej Polsatu — tak dobrze się domyślacie — mandacik za przekroczenie prędkości. Co to był za poranek, nie zapomnę go nigdy.