Dominika Grosicka z dekoltem do pępka wybrała się na wesele. Fani bez litości: "Zero szacunku dla panny młodej"

Dominika Grosicka z dekoltem do pępka wybrała się na wesele. Fani bez litości: "Zero szacunku dla panny młodej"

Dominika Grosicka z dekoltem do pępka wybrała się na wesele. Fani bez litości: "Zero szacunku dla panny młodej"

instagram.com/dominikagrosicka

Dominika Grosicka wie, jak przyciągnąć uwagę. Na weselu znajomych pojawiła się w kreacji, która wywołała prawdziwą lawinę komentarzy. Odważny dekolt sięgający niemal pępka sprawił, że wszyscy zadają sobie jedno pytanie: czy tak wypada ubrać się na czyjś ślub?

Reklama

Dominika Grosicka w ogniu krytyki. Wszystko przez tę sukienkę

Sezon ślubny w pełni, a gwiazdy chętnie bawią się na weselach przyjaciół. W miniony weekend miłość świętowali piłkarz Pogoni Szczecin, Leo Borges, i jego wybranka, Marika. Wśród gości nie mogło zabraknąć jednej z najpopularniejszych polskich WAGs. Dominika Grosicka, znana influencerka i make-up artist, pojawiła się na uroczystości u boku męża, Kamila Grosickiego. I choć para prezentowała się zjawiskowo, to całą uwagę skradła odważna stylizacja Dominiki.

Celebrytka, którą na Instagramie obserwuje ponad 140 tysięcy osób, postawiła na długą, czarną suknię. Jednak to nie kolor, a diabolicznie głęboki dekolt stał się głównym tematem dyskusji. Wycięcie sięgające niemal do pępka odważnie eksponowało biust i sprawiło, że Dominika Grosicka sukienka stała się najczęściej wyszukiwaną frazą wieczoru. Influencerka sama pochwaliła się kadrami z imprezy, nie spodziewając się chyba, jaką burzę wywoła jej stylizacja weselna.

dominika grosicka w obcisłej sukience instagram.com/dominikagrosicka

"Zero klasy i szacunku". Internauci nie zostawili na niej suchej nitki

Jak można było się spodziewać, pod zdjęciami rozpętało się prawdziwe piekło. Sekcja komentarzy zamieniła się w pole bitwy, a internauci nie zostawili na stylizacji celebrytki suchej nitki, zarzucając jej głównie brak szacunku dla panny młodej i próbę skradzenia jej show.

Zero klasy i szacunku do panny młodej. Liczą się lajki.

Każda z nas ma taką koleżankę, która za wszelką cenę musi zwracać na siebie uwagę...

Piękna kobieta, piękna suknia, ale chyba nie na tę okazję. Trochę niestosownie.

Choć pojawiły się również głosy broniące Dominiki Grosickiej i komplementujące jej odwagę oraz figurę, to ton dyskusji zdominowała ostra krytyka. Wygląda na to, że tak głęboki dekolt na weselu to dla wielu internautów o jeden most za daleko.

Czy przyćmiła pannę młodą? Eksperci od ślubnej etykiety nie mają wątpliwości

Weselna etykieta jest bezlitosna i ma jedną, świętą zasadę: tego dnia jest tylko jedna gwiazda – panna młoda. Każda próba "skradzenia show", świadoma czy nie, jest uznawana za modowe faux pas najwyższego stopnia. Wyzywające kreacje, zbyt głębokie dekolty czy kontrowersyjne kolory, takie jak czerń, to proszenie się o kłopoty i wpisanie na czarną listę gości.

Czy wybór Dominiki Grosickiej był więc modową wpadką, czy świadomą prowokacją? Jej stylizacja weselna z pewnością była zjawiskowa i idealnie podkreślała atuty jej sylwetki. Jednak w świetle ślubnej etykiety, tak odważny dekolt mógł zostać odebrany jako próba "skradzenia show" pannie młodej, Marice. Podczas gdy w sieci trwała gorąca debata, sama zainteresowana zdawała się nie przejmować krytyką, pisząc pod zdjęciami z imprezy:

Cudownie było świętować miłość i przyjaźń. Dziękujemy Leo i Marice za gościnę.

Pozostaje więc pytanie, gdzie leży granica między odważną stylizacją a modowym nietaktem? Wygląda na to, że w tym przypadku każdy musi ocenić to sam.

Dominika Grosicka jako platynowa blondynka? Zobacz, jak wygląda w takiej odsłonie!
Źródło: www.instagram.com/dominikagrosicka/
Reklama
Reklama