Władimir Putin ma plan, który wykracza daleko poza politykę i wojnę — chce oszukać śmierć. Jego celem jest nieśmiertelność, a wszystko wyszło na jaw dzięki tajnemu nagraniu rozmowy z Xi Jinpingiem. Słowa, które tam padły, brzmią jak scenariusz z filmu science fiction.
Szokujące nagranie obiegło sieć. Putin chce żyć wiecznie
Wielka parada wojskowa w Pekinie, potężni przywódcy, uściski dłoni i rozmowy o światowej dominacji. Taki obrazek miał zobaczyć świat po spotkaniu Władimira Putina z Xi Jinpingiem, które odbyło się na początku września 2025 roku. Ale za kulisami, gdy myśleli, że nikt nie słucha, kamery uchwyciły rozmowę, która nigdy nie miała trafić do opinii publicznej.
Jak ujawnił Grzegorz Ślubowski w programie na „Kanale Zero”, do sieci wyciekło nagranie, na którym widać, jak obaj przywódcy wcale nie rozmawiają o Ukrainie czy Stanach Zjednoczonych. Ich rozmowa, prowadzona wśród tłumów przez tłumaczy, dotyczyła tego, „jak oszukać śmierć i żyć coraz dłużej”.
Reakcja była natychmiastowa. Gdy tylko zorientowano się, co zarejestrowały mikrofony, nagranie zaczęło znikać. Chińska cenzura zadziałała błyskawicznie, usuwając wideo z państwowej telewizji. Chwilę później to samo zrobiły wielkie agencje informacyjne, jakby wszyscy w panice próbowali zamieść sprawę pod dywan. To był najlepszy dowód na to, że świat usłyszał coś, co miało pozostać tajemnicą Kremla i Pekinu.
x.com/KremlinRussia_E
"Ludzie staną się nieśmiertelni". Co dokładnie powiedział Putin?
Fragmenty rozmowy, które przetrwały w sieci, ujawniają futurystyczną, a zarazem przerażającą wizję Władimira Putina. Mówił on wprost o możliwościach, jakie daje biotechnologia, snując plany pokonania śmierci.
Z rozwojem nowych technologii ludzkie organy będzie można przeszczepiać właściwie nieustannie w nieskończoność. Ludzie będą stawali się młodsi, a może nawet staną się nieśmiertelni.
Odpowiedź Xi Jinpinga była znacznie bardziej ostrożna. Choć zgodził się z ogólnym kierunkiem, jego prognozy były bardziej zachowawcze, co pokazuje, że to Putin jest siłą napędową tej dyskusji.
Prognozy są takie, że jeszcze w tym stuleciu możemy dożyć 150 lat.
Nie była to oficjalna debata przy wielkim stole, a luźna wymiana zdań przez tłumaczy. Ale jej sens mrozi krew w żyłach: dwaj potężni przywódcy nie rozmawiali o losach świata, ale o swoim własnym – o tym, jak zapewnić sobie nie tylko wieczną władzę, ale i wieczne życie.