Nowa, jubileuszowa edycja "Tańca z gwiazdami" ruszyła z wielkim hukiem, a na widowni nie mogło zabraknąć największych gwiazd polskiego show-biznesu. Oczywiście pojawiła się i ona – Doda, królowa, która wie, jak zrobić wejście i przyciągnąć wszystkie obiektywy. Tym razem jednak to nie jej kreacja, a osoba towarzysząca wywołała największe poruszenie i lawinę komentarzy.
Doda na widowni "Tańca z gwiazdami". Przyszła z kimś absolutnie wyjątkowym
Doda, jak na ikonę przystało, przybyła na 1. odcinek Tańca z gwiazdami w olśniewającej stylizacji. Gwiazda postawiła na zjawiskową, błękitną kreację, która idealnie podkreślała jej figurę i przyciągała wzrok wszystkich fotoreporterów. Jednak błysk fleszy szybko skierował się na osobę u jej boku. Piosenkarka nie przyszła sama, a jej gość specjalny to prawdziwa sensacja.
Tym razem Doda postanowiła zabrać na salony kogoś, kto jest dla niej najważniejszy na świecie – swoją mamę, panią **Wandę Rabczewską**. Obie panie zasiadły w pierwszym rzędzie, z dumą i uśmiechem obserwując taneczne zmagania. Widok Dody z mamą to rzadkość na tego typu imprezach, a ich wspólne wyjście było bez wątpienia jednym z najpiękniejszych i najczęściej komentowanych momentów wieczoru.
AKPA
Fani zachwyceni. "Prawdziwa klasa mama i córka"
Obecność pani Wandy u boku sławnej córki nie umknęła uwadze fanów. Gdy tylko na oficjalnym profilu programu **Taniec z Gwiazdami** w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia obu pań, sekcja komentarzy rozgrzała się do czerwoności. Internauci byli absolutnie oczarowani, nie szczędząc komplementów pod adresem Dody i jej mamy. To był prawdziwy zalew ciepłych słów.
Prawdziwa klasa mama i córka
Śliczne dziewczyny!
Uwielbiam obie kobiety
Pani Wanda cudowna!