Kiedyś jadła chleb z cukrem, dziś... żona milionera. Malinowska pierwszy raz o dzieciństwie

Kiedyś jadła chleb z cukrem, dziś... żona milionera. Malinowska pierwszy raz o dzieciństwie

Kiedyś jadła chleb z cukrem, dziś... żona milionera. Malinowska pierwszy raz o dzieciństwie

instagram.com/karolinamalinowska_official

Karolina Malinowska, znana modelka i żona Oliviera Janiaka, dziś żyje w luksusie, którego wielu może jej pozazdrościć. Mało kto jednak wie, że jej dzieciństwo było naznaczone skrajną biedą. W poruszającym wywiadzie gwiazda ujawniła, że przez miesiące nie jadła obiadów, a przed interwencją opieki społecznej ratowali ją sąsiedzi.

Reklama

Światowej sławy modelka, która chodziła po wybiegach Diora, Chanel i Karla Lagerfelda, a prywatnie szczęśliwa żona Oliviera Janiaka. Życie Karoliny Malinowskiej z zewnątrz wygląda jak bajka. Jednak za tą fasadą kryje się historia, o której do tej pory nie mówiła głośno. W najnowszym wywiadzie dla portalu Świat Gwiazd gwiazda zdecydowała się przerwać milczenie i opowiedzieć o dramatycznej przeszłości.

"Wiem, co to znaczy nie jeść obiadu przez trzy miesiące"

W rozmowie z portalem Świat Gwiazd modelka zdobyła się na szczerość, która mrozi krew w żyłach. Jej słowa malują obraz skrajnego ubóstwa, którego dziś trudno sobie nawet wyobrazić.

Ja jestem dzieckiem, które wie, co to znaczy nie jeść obiadu przez trzy miesiące.

Karolina Malinowska była wychowywana przez samotną matkę, która z trudem wiązała koniec z końcem, opiekując się nią i jej młodszym bratem. Bieda w jej domu nie była chwilowym kryzysem, ale codziennością. Rodzina przez długie okresy nie mogła sobie pozwolić na tak podstawową rzecz jak ciepły posiłek, co pokazuje skalę ich dramatycznej sytuacji materialnej.

karolina malinowska w krótkich włosach instagram.com/karolinamalinowska_official

"Sąsiedzi pakowali nam lodówkę, żeby nas nie zabrali"

Skala problemów była tak ogromna, że nad rodziną zawisła groźba interwencji opieki społecznej. Tylko dzięki pomocy życzliwych ludzi udało się uniknąć najgorszego. Sąsiedzi mobilizowali się, by stworzyć pozory normalności i uchronić jej mamę przed odebraniem dzieci.

Jestem dzieckiem, które wie, co to znaczy, jak ci sąsiedzi muszą wnosić meble do mieszkania i pakować lodówkę, żeby cię opieka społeczna nie odebrała.

To właśnie ta walka o przetrwanie zrodziła w niej ogromną determinację. Zanim jej życie odmienił modeling na najwyższym światowym poziomie, razem z bratem sprzedawała na ulicy owoce i kwiaty, by zarobić na żetony telefoniczne. Chciała zadzwonić do agencji Model Plus, której przedstawicielka zauważyła ją na ulicy. To było prawdziwe "zrządzenie losu", które odmieniło wszystko.

Karolina Malinowska w granatowym sweterku i Olivier Janiak w białej koszuli Instagram.com/karolinamalinowska_official/

Bieda zostawia ślad na całe życie. Modelka ujawnia, z czym walczy do dziś

Choć bieda ją zahartowała, modelka przyznaje, że dorastanie w niedostatku zostawia trwały ślad w psychice. Z pewnymi nawykami, które są typowe dla osób z trudną przeszłością, walczy do dziś.

Ostatnio przeczytałam, (...) że dzieci z biednego domu mają wdrukowane, że jak dostaniesz albo sobie kupisz coś ładnego - już jako dorosły, świadomy teoretycznie człowiek - to czekasz na specjalną okazję, żeby to założyć. I jest coś takiego.

Gwiazda przyznała, że gdy przeczytała tę analizę, była wstrząśnięta, bo uświadomiła sobie coś, z czego nie zdawała sobie sprawy. To niezwykle ludzkie i szczere wyznanie pokazuje, jak głęboko sięgają korzenie przeszłości i jak bardzo takie doświadczenia kształtują nas na całe życie.

Jak to przeczytałam, to mnie to bardzo uderzyło, bo pomyślałam: "Jezu, ja dokładnie tak mam i ktoś to nazwał".

Choć jej historia brzmi jak scenariusz filmowy, jest brutalnie prawdziwa. Karolina Malinowska podkreśla, że mimo tych traum jej mama robiła wszystko, by dać dzieciom namiastkę normalności. Ostatecznie te doświadczenia ją wzmocniły, udowadniając, że nawet z największego mroku można wyjść na sam szczyt.

Rzadki widok: Olivier Janiak pokazał synów. Najstarszy z nich zszokował fanów 50-latka.
Źródło: AKPA; instagram.com/olivierjaniak/
Reklama
Reklama