Po prostu Damian w pełnym makijażu na premierze filmu Vegi. Bez tapety to całkiem ładny chłopak [wideo, zdjęcia]

Po prostu Damian na premierze filmu Patryka Vegi

Po prostu Damian, a raczej Damian Krysztofik - bo tak naprawdę nazywa się ten wschodzący artysta - pojawił się 9 stycznia w warszawskim Multikinie w Złotych Tarasach. Młody piosenkarz odpowiedział na zaproszenie Patryka Vegi i stawił się na czerwonym dywanie, by obejrzeć najnowszy film polskiego reżysera. Gwiazdy na premierze filmu Patryka Vegi. Wszyscy skromnie, tylko siostra Joanny Krupy się wyłamała.

Uwagę fotoreporterów przyciągnęła postać Po prostu Damiana. Wokalista założył czarne spodnie i t-shirt w takim samym kolorze, do tego zestawu dobrał białe sportowe obuwie, a wisienką na torcie była cienka bomberka w kolorze metalicznego fioletu.

Jednak całe show skradł makijaż młodego mężczyzny. Spod zakręconej, opadającej na czoło grzywki mogliśmy podziwiać pełen make-up w perfekcyjnym wydaniu, podkreślający usta, brwi i tajemnicze spojrzenie Damiana.

Po prostu Damian jest zafascynowany make-upem i chętnie eksperymentuje ze swoim wizerunkiem scenicznym, a podstawą swojej rozpoznawalności uczynił właśnie makijaż. Młodzi nie mają łatwo, gdy chcą zabłysnąć w mediach i zagrzać na dłużej miejsce w show-biznesie, dlatego imają się różnych środków, by osiągnąć cel. Jak twierdzi Damian na Instagramie:

Dobry makijaż czyni cuda

- odnosząc się do lawinowo rosnącej liczby followersów po opublikowaniu przez niego efektów pracy makijażystki. W takim umalowanym wydaniu od lipca pojawia się także na branżowych eventach, wydał już dwa popowe single, a obecnie pracuje nad trzecim. Choć pół roku "bywania" to jeszcze krótko, strategia procentuje - piosenkarz już dał się zauważyć, a jego utwory pojawiają się w dwóch rozgłośniach radiowych.

Na zdj.: Po prostu Damian, Fot. Baranowski/AKPA

Po prostu Damian - kim jest

Po prostu Damian ma w dorobku muzycznym singiel "Na początek" oraz "Na zawołanie". Pochodzi z Mazur, ale czuje się światowcem:

Damian, jak kwiat zakwitł w muzycznym ogrodzie Augustowa. Ta muzyczna podróż rozpoczęła się już we wczesnych latach. Jego głos, niczym ptak o poranku, przyciągał uwagę nie tylko lokalnych melodyjnych słuchaczy, ale i profesjonalistów. Praca jako producent dla potęgi Sony Music Canada otworzyła mu drzwi do świata, gdzie dźwięki mówią głośniej niż słowa.

- czytamy w profilu artysty na Spotify.

Artysta współpracował ze Skolimem, a w jego teledysku widać wyraźną inspirację twórczością i postacią Króla Latino:

Razem z polskimi producentami i artystami, jak Krzysztof "BBX' Rządek czy Konrad "Skolim" Skolimowski, Damian odnalazł nową energię, nowe brzmienie. Jego teledyski stały się niczym wodospad dźwięków, spływając przez ekrany tv

- tak przedstawia się w Spotify.

Na zdj.: Po prostu Damian, Fot. Wojtalewicz Jarosław/AKPA

Damian Krysztofik bez makijażu

Po prostu Damian utrzymuje kontakt ze swoimi fanami poprzez konto na Instagramie, gdzie chwali się także zdjęciami z wakacji i ciekawymi wydarzeniami ze swojego życia.

Prywatnie artysta preferuje raczej wygląd "no make-up". Trzeba przyznać, że i bez makijażu młody mężczyzna na regularne rysy i bujną czuprynę.

"Polski chłopak" (jak sam taguje się w mediach społecznościowych) jeszcze lepiej prezentuje się w wersji saute.

Po prostu Damian w pełnym makijażu na premierze filmu Vegi. Bez tapety to całkiem ładny chłopak

Źródło: instagram.com/poprostudamian_

Galeria 15 zdjęć