Wiadomość o śmierci Eweliny Ślotały wstrząsnęła polskimi mediami. Wzięta pisarka chętnie pokazywała swojej luksusowe życie i przestrzenie, w których mieszkała. Jej wilanowski apartament to kwintesencja luksusu.
Nie żyje Ewelina Ślotała. Mieszkała w luksusach
Nie żyje Ewelina Ślotała, wzięta pisarka, dekoratorka wnętrz, a prywatnie mama 9-letniego chłopca i była partnerka Jakuba Rzeźniczaka. 17 grudnia media podały tę wstrząsającą wiadomość o śmierci młodej kobiety. Ewelina Ślotała nie żyje. Była dziewczyna Rzeźniczaka miała zaledwie 35 lat. Osierociła syna.
Ewelina Ślotała miała nie talent nie tylko literacki. Była w trakcie pisania kolejnej książki - "Mężczyźni Konstancina". Świat luksusu znała z autopsji - sama mieszkała we wspaniałej willi na terenie warszawskiego Wilanowa, jednak żartowała, że czuje się tu jak na Manhattanie z widokiem na Central Park. Sama łazienka w jej wilanowskim apartamencie zajmowała 40 mkw.
Wystrój i marmury w apartamencie Eweliny Ślotały robią wrażenie
Ewelina Ślotała miała niepodważalny talent dekoratorski. W swoim przestronnym apartamencie potrafiła umiejętnie połączyć nowoczesność i klasykę, i to w bardzo luksusowym wymiarze. Kryształowe żyrandole, wykwintne materiały (welur, futra, kryształ, marmury), najlepszej jakości przedmity i finezyjne linie - to wszystko stanowi motyw przewodni jej przestrzeni.
Pisarka i dekoratorka chętnie chwaliła się na Instagramie tym, jak mieszka. Duża kuchnia i jadalnia z krzesłami w stylu francuskim była centrum codziennego życia. Ewelina dbała także o dekoracje świąteczne tak, by pomieszczenie zmieniało nieco swój klimat zależnie od pory roku, ale zachowało luksusowy charakter.
Z ogromnej, 40-metrowej łazienki z wolnostojącą wanną miała widok na świetnie zorganizowaną garderobę. W wilanowskich apartamentach Ślotały znajdowała się także sypialnia z królewskim łożem i gabinet, w którym pisała swoje książki. Wydawałoby się, że to ilustracja życia idealnego, jednak nie do końca.
Ewelina Ślotała kilka lat temu była ofiarą przemocy, także w swoich książkach poruszała temat złego traktowania kobiet pod płaszczykiem luksusu, w miejscach, w których nikt nigdy by się tego nie spodziewał. W tym kontekście temat jej śmierci wzbudza ogromne poruszenie. Matka Eweliny Ślotały ujawniła przyczynę śmierci pisarki. Przyjechało do niej pogotowie. Jednak słowa matki wskazują tylko bezpośrednią przyczynę, ale nie wyjaśniają sprawy, bowiem krwotok wewnętrzny nie bierze się znikąd.
Patrząc na te urządzone ze smakiem i w najlepszym guście pomieszczenia, w których swoje luksusowe życie wiodła Ewelina Ślotała, trudno pozbyć się wrażenia, że wiodła życie jak w bajce, która nie miała donrego zakończenia.